Chwałowice - Gosław

Prosto ze szkoły, niektórzy zwalniając się z lekcji, przystąpiliśmy do meczu z zespołem z Chwałowic. Ambitnie, aczkolwiek momentami zbyt ostro grający przeciwnik, stawiał tego dnia twardy opór.

Trenerskie obawy dotyczące koncentracji okazały się niepotrzebne, gdyż bardzo dobrze weszliśmy w mecz. Dynamiczna, szybka gra piłką przyniosła nam dwie bramki już na początku pierwszej odsłony. Jeszcze przed przerwą dokładamy jedną bramkę - 3:0 do przerwy. Jedynie nie udawało się nam spokojniej i dłużej utrzymywać przy piłce. Druga odsłona przebiegała początkowo również pod naszą kontrolą, jednakże największym mankamentem okazało się zbyt nonszalanckie finalizowanie naszych akcji ofensywnych. Szybko przekonaliśmy się jak nerwowo może się stać, gdy pojawią się błędy z naszej strony (a zawsze będą się pojawiać - taki to sport), a wcześniej nie strzeliliśmy kilku bramek więcej. Pierwszą bramkę tracimy po niepotrzebnej stracie przy bocznej linii, drugą po zaskakująco biernej postawie środkowych pomocników (chłopaki tak nie przystoi!). Dwie strzelone bramki dodały wiary gospodarzom a nam wszystkim obecnym zafundowano całkiem niezłe emocje. Ostatecznie wbijamy czwartą bramkę i odnosimy zasłużone zwycięstwo.

Chłopcy poznali jak cieńka jest granica bezpiecznego wyniku. Zafundowali sobie stres, ale trzeba przyznać, że sobie z tą sytuacją dobrze poradzili. Wszyscy zawodnicy wnieśli wymierny wkład w wynik tego spotkania, co jest bardzo budujące. Drużyna się wspierała, po raz pierwszy też było słychać ławkę rezerwowych. Dobry mecz, cenimy wygraną, dużo doświadczenia zdobyliśmy na boisku. Proszę o przeanalizowanie błędów i pamiętajmy, że każdy fragment meczu jest równie istotny, a każdą bramkową sytuację należy wykorzystać.

W sobotę rozpoczynamy boje rewanżowe. Wszyscy w Was chłopcy wierzą. Realizując nasze cele szkoleniowe dążymy jednocześnie do wygranej w każdym meczu. Wówczas 12.11.2016 spojrzymy w tabelę...