Żory - Gosław 2:1
Mimo bardzo zaciętej walki i włożonego wysiłku. Nie udało się nam zdobyć punktu na ciężkim terenie. Mimo tego można być zadowolonym patrząc na fakt iż zmagaliśmy się z drużyną wzmocnioną zawodnikami grającymi w CLJ.
Pierwsza odsłona dość nieśmiała w naszym wykonaniu. Jakiś kolosalnych błędów nie popełnialiśmy jeśli chodzi o defensywę, ale zdecydowanie gorzej było w poczynaniach ofensywnych. Po jednym z zagrań prostopadłych, lewoskrzydłowy Żor znalazł się w sytuacji 1x1 i tego nie zmarnował.My również mieliśmy swoją szansę w pierwszej odsłonie, lecz Kacper Bujalski w bardzo dogodnej sytuacji minimalnie spudłował.
Założenia na drugą połowę były takie: Zwiększyć pewność siebie w działaniach ofensywnych, utrzymać dobrą grę defensywną.
Plan pierwszy wypalił. Mimo, iż zawodnicy z Żor dominowali w posiadaniu piłki. To nasz zespół stworzył więcej klarownych sytuacji. Jedną z nich po błędzie obrońcy, wykorzystał Kacper Bujalski i znajdując się sam na sam z bramkarzem, doprowadził do remisu 1:1 !
Końcówka spotkania to gra "cios za cios" niestety nam po kilku dogodnych sytuacjach nie udało się zdobyć bramki. Gospodarzom wręcz przeciwnie. Na 4 minuty do końca, po naszym błędzie w wyprowadzeniu akcji, jeden z zawodników Żor oddał strzał na bramkę ,który został sparowany przez Michała Fulneczka, lecz mimo tego piłka znalazła drogę do bramki.
Mecz zakończył się wynikiem 2:1. Patrząc na ogół sytuacji - MUSIMY być zadowoleni z naszych zawodników.
Uważam, iż ta przegrana może być znacznie więcej warta niż 10 gładkich wygranych.
Głowy do góry i do ciężkiej pracy.
Komentarze