Turniej TYCHY CUP 2015

Turniej TYCHY CUP 2015

Pierwsze koty zaWysokie płoty - czyli start sezonu halowego

Wymagający turniej, wymagający przeciwnicy - taki właśnie okazał się TYCHY CUP 2015 dla naszych chłopaków.
2004 - Sobota
Byliśmy pogubieni i często spóźnienie w lokalizacji i kryciu przeciwnika, zbyt wiele przegranych pojedynków 1x1 w defensywie i ofensywie - w grze na hali prowadzi to do bardzo dużej ilości sytuacji bramkowych. Z drugiej strony nie potrafiliśmy sobie ich zbyt wiele wypracować, jak już się to udało to skuteczność była nie za dobra ( brało się to z nerwowości i niecierpliwości).
Gra w polu nie wyglądała źle. Umiejętnie wyprowadzaliśmy piłkę z pod pressingu  Kilka meczy zagraliśmy na bardzo przyzwoitym poziomie - co mimo nie najlepszego dnia jest bardzo pozytywne. Niestety niewystarczające by zaistnieć w tak dobrze obsadzonym turnieju.
Osiągniecie 2 wygrane, 2 remisy, 4 porażki. Ale wynik np 0:1 ze Śląskiem Wrocław mówi już dużo.
2003 - Niedziela
Tu wyjaśniając nasz zespół składał się głównie z rocznika 2004 gdzie u przeciwników była odwrotność, spokojnie można było to dostrzec gołym okiem, gdzie różnica w warunkach fizycznych często była bardzo znacząca :)
W meczu na pobudkę zagraliśmy z zespołem najwyższych lotów na śląsku Podbeskidziem BB. Mecz na prawdę toczony w wyrównany sposób. Jeden błąd indywidualny zadecydował o tym iż późniejszy zwycięzca turnieju właśnie z nami miał jedne z większych kłopotów. Przegraliśmy 0:1
Kolejny mecz to walka z Prokocimiem Kraków - to była istna batalia z lekko przewaga naszego zespołu. Sytuacja wyglądała dziwnie gdyż praktycznie każdy zawodnik z Krakowa był wyższy od naszego najwyższego chłopaka :)
Mecz zakończony remisem 0:0. Spokojnie można było zdziałać więcej - przy odrobinie zimnej krwi podczas wykańczania akcji.
Trzeci mecz zagraliśmy z APN Tychy II - raz i dwa ... w 2 min 0:2 ... Nie udało się dogonić rywali ... zerowa lokalizacji przeciwnika, pogubienie się w formacji obronnej, dublowanie pozycji to przyczyny porażki.
Ostatni mecz grupy zasadniczej rozegrany został z drużyną APN Tychy IV - tu akurat bezsprzeczna dominacja naszego zespołu, aczkolwiek skuteczność dalej zatrważająca :( 2:0 dla naszego zespołu.
Po rundzie zasadniczej trafiliśmy go grupy Ligi Europy.
W pierwszym meczu ponownie trafiliśmy na zespół z Krakowa. Przebieg meczu praktycznie identyczny jak poprzedni. Wynik też 0:0
Drugi bardzo ważny mecz niestety zostaje rozstrzygnięty na korzyść kolejnej z drużyn gospodarzy. A wcale tak nie musiało być ... 0:2 Tychy II.
Trzeci mecz to ponownie popis niesamowitej nieskuteczność naszych Gosławian :( grając z Tychami IV - pokazaliśmy że można zremisować 0:0 wygrane spotkanie.
Czwarty ostatni mecz rozegraliśmy z liderem naszej grupy Fortecą Świerklany która dotychczas wygrała 3 poprzednie mecze.
No i to co się nie udawało przez cały turniej w końcu udało się na mecie. Zagraliśmy w końcu spotkanie na miarę naszych możliwości. Bezsprzecznie i to w bardzo dobrym stylu pokonując Fortece 3:1.
Liczby - 2 wygrane, 3 remisy, 3 porażki.
Podsumowanie :
Głowy do góry !!!!
Systematyczna rywalizacja z mocno "ogranymi" drużynami takimi, jak Sprint, Rozwój Katowice ... które gościły na turnieju w Tychach może tylko poprawić nasze umiejętności, szczególnie jeśli chodzi o grę pod presją.
Dziękujemy wspólnie z Trenerem Wojtkiem - chłopakom, rodzicom oraz organizatorom za kolejny świetnie zorganizowany turniej !
pozdrawiam Marcin Ćwikliński
ps jak powstanie  podam link z wynikami całego  turnieju
Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości