Klęska na zakończenie sezonu Rydułtowy - Gosław 5:1

Witam serdecznie.

Na zakończenie dość nie równego sezonu w naszym wykonaniu, ponieśliśmy największą przegraną w rozgrywkach ligowych. Mecz z Rydułtowami zakończył się wynikiem 5:1. Szczególnie w naszym wykonaniu pierwsza połowa defensywnie była tragicza :( Ofensywnie, szczególnie na początku spotkania było dobrze. Po kilku akcjach mogliśmy objąć prowadzenie i na pewno losy spotkania potoczyły by się inaczej. Do tego bardzo wysoka trawa uniemożliwiała na gra taką jaką lubimy, czyli gra kombinacyjna podaniem (większość naszych podań była zbyt lekka, na co zresztą zostali uczuleni chłopcy. Po pierwszej połowie schodziliśmy z bagażem 4 straconych bramek. 

Druga połowa to już głównie nasze ataki na bramkę przeciwnika. Mieliśmy kilka dogodnych sytuacji, ale ciężko było zdobyć  bramkę.  Udało się to po rzucie karnym, nie samym wykonaniu, które było wykonane dość średnio, lecz po dobitce Antoniego Peteja - bardzo mocnym uderzeniem z 7 metrów od poprzeczki, zdobył honorowego gola. Do samego końca nasza drużyna przeważała, aczkolwiek nie ustrzegliśmy się błędów. Jeden był na tyle poważny iż kosztował nas stratę piątej bramki.

Co zawiodło ? Wile elementów ....  

Najbardziej: Nakreślona taktyka i zachowanie zawodników na boisku. Trener przekazał kilka założeń przedmeczowych, z których praktycznie ani jeden nie został zrealizowany !!! Szczególnie w pierwszej połowie. Najbardziej istotnym było zadanie - komunikacji na boisku i kierowania zespołem przez samych zawodników. Na meczu panowała cisza .... i jeszcze raz cisza. Zwiększanie odległości przy wsparciu etc. 

Drużynowo : Zbyt mała ilość zawodników zagrała z pełnym zaangażowaniem i wolą walki. Trzech czy czterech to za mało jak na tak liczący zespół. 

Plusy, o które ciężko ...  Zagrali wszyscy zawodnicy w wymaże pozwalającym im pokazać swój teraźniejszy poziom. Konsekwentna gra piłką - sędzia spotkania był zdziwiony iż nasz zespół tak grając piłką nie zdołał wygrać tego meczu. 

Dziękuję i pozdrawiam