Gosław - KS Świerklany 07.11.2015
Witam serdecznie.
Zapraszam do równie krótkiej relacji co poprzednia, lecz zupełnie innej.
Nasza drużyna stoczyła mega zacięty pojedynek z drużyną lidera , która w naszej lidze nie straciła punktu.
Najważniejszym aspektem i założeniem na ten mecz było podjęcie walki o każdy cal boiska. Udało się to mimo dużej przewagi fizycznej, jaką dysponował bezsprzecznie przeciwnik!
Toczyliśmy w tym meczu wyrównany bój. Przebieg to wymiana ciosów, w której przeciwnik dominował w stałych fragmentach gry, my dominowaliśmy przy grze piłką. Każda z drużyn miała swoje sytuacje, my po kilku składnych akcjach - brakowało troszkę celności. Przeciwnik głównie siał postrach po rzutach rożnych, których miał zdecydowanie za wiele. I to właśnie po jednym z nich zdobyli zwycięską bramkę ! Była to 53 minuta - dośrodkowanie z rzutu rożnego odbiło się przy pierwszym słupku od jednego z zawodników Świerklan - piłka wpadła do bramki ustalając rezultat na 0:1.
Dlaczego przegrana ? Brak szczęścia? ... Kontuzja Konrada ?... Niewystarczająca dyspozycja całego zespołu ? ... Nie wiem. Ale wiem czego nie brakowało ... walki o każdy cal boiska, nieustępliwości, zaangażowania, koncepcji na grę.
Więc mimo niesprzyjającego wyniku chłopcom należą się bardzo duże podziękowania za ogrom pracy jaką włożyli w całe spotkanie.
Dziękuję Marcin Ćwikliński
Komentarze